Mając
porcję zakwasu, bardzo łatwo przygotować tradycyjny żur- trzeba
się za to zabrać 3 dni przed planowanym podaniem.
Składniki
na zaczyn żuru:
2
łyżki zakwasu (patrz poprzedni wpis) lub kromka tradycyjnego chleba pieczonego na zakwasie
500
ml ciepłej wody
150
mąki żytniej typu 2000
przyprawy:
2-3 ząbki czosnku, 3 ziarna ziela angielskiego, łyżka majeranku
oraz opcjonalnie: 5-6 jagód jałowca, 2-3 listki laurowe,
Składniki
mieszamy ze sobą w litrowym słoiku, dodajemy przyprawy: ziarna i
liście kruszymy, ząbków czosnku nie obieramy, a jedynie
zgniatamy. Odstawiamy na 3 dni w ciepłe miejsce.
Trzeciego
dnia gotujemy 2-2,5 litra wywaru warzywnego lub warzywno-grzybowego
(do którego polecam suszone pieczarki zmieszane z leśnymi
grzybami). Warzywa wyjmujemy, a do gotującego się bulionu wlewamy
zaczyn na żurek i energicznie mieszamy. Doprawiamy do smaku solą,
pieprzem, majerankiem. Podajemy z jajkiem, ziemniakami lub boczkiem
czy białą kiełbasą.
Nasze
rozmówczynie wspominały, że żur często gościł na świątecznym
stole. Udało nam się także znaleźć o tym wzmiankę w wydanej
niedawno książce Pani Beaty Korzeniowskiej-Matraszek pt.: „Dwór
w Radoniach. Historia Janeczki” zawierającej opis życia w
lokalnym dworze gdy ich właścicielami byli Państwo Chrzanowscy, aż do
pierwszych lat po II Wojnie Światowej, gry majątek uległ parcelacji. Do tej publikacji wrócimy
jeszcze wielokrotnie.
Niedzielę
wielkanocną spędzano we dworze w gronie rodzinnym, ale już w Lany
Poniedziałek zjeżdżali się liczni znajomi gospodarzy. Dzień ten
był bardzo mokry, zaś na rozgrzewkę podawano wtedy gorący żur z
połówkami jajek i pikantną białą kiełbasą.
Dzięki
uprzejmości Autorki książki zamieszczamy zdjęcie wielkanocnego
stołu, chyba jedyne archiwalne zdjęcie tego typu z regionu Ziemi
Chełmońskiego.
Wielkanocny stół we dworze w Radoniach. Na podstawie: B.Korzeniowska-Matraszek, Dwór w Radoniach. Historia Janeczki, Radonie, 2014, s.31. Za zgodą i wiedzą Autorki. |